Prusaki to nieproszeni goście, których widok przysparza sporo kłopotów i wymaga szybkiego reagowania. Choć nie są bezpośrednim zagrożeniem dla ludzi, to potrafią wyrządzić sporo szkód, a sama ich obecność budzi obrzydzenie. Często mylone są z karaluchami, gdyż należą do tej samej rodziny karaczanów, których wytępienie wcale nie jest takie proste. Jak rozpoznać prusaki i co zrobić, kiedy już pojawią się w Twoim wnętrzu?
Prusaki czy karaluchy – jak rozpoznać z jakim szkodnikiem mamy do czynienia?
Podstawową różnicą pomiędzy tymi dwoma karaczanami jest ich wielkość. Prusaki są zdecydowanie mniejsze niż karaluchy, mierzą nieco ponad centymetr. Ich pancerze są także dużo jaśniejsze, w odcieniach brązu, natomiast pancerze karaluchów są ciemne, odbierane wręcz jako czarne. Cechą charakterystyczną prusaków są ciemne plamki znajdujące się na głowie.
Skąd biorą się prusaki w domach?
Pojawienie się tych szkodników we wnętrzu często kojarzy się z brudem, złymi warunkami higienicznymi i zaniedbanym wnętrzem. Wbrew pozorom, wcale tak nie jest. Choć oczywiście w takich warunkach są zdecydowanie większe szanse na wystąpienie prusaków, to mogą być one także gośćmi w zadbanych wnętrzach o wysokich standardach. Jak to możliwe? Prusaki mogą przywędrować z innego mieszkania, gdzie występuje problem z czystością. Problem w tym, że rozmnażają się one bardzo szybko, a co za tym idzie przemieszczają się i poszukują nowych miejsc do żerowania. Mogą przemieszczać się poprzez kratki wentylacyjne, rury czy innego rodzaju otwory. W starszych wieżowcach problematycznym miejscem często są zsypy, które są wręcz idealnym środowiskiem do żerowania dla różnego rodzaju szkodników i gryzoni. Prusaki są bardzo wytrwałymi szkodnikami, dlatego znajdą idealne warunki do życia niemal w każdym wnętrzu.
Nie zawsze jednak źródła ich pojawienia się w naszym wnętrzu należy szukać w najbliższym sąsiedztwie. Prusaki ze względu na swoją odporność, mogą przetrwać długo, nawet bez pożywienia i w ciężkich warunkach. Dlatego czasami możemy przynieść je do własnego wnętrza ze sklepu czy też przywieźć wraz z walizką z podróży. Szkodniki mogą także kryć się w używanych rzeczach czy meblach zakupionych z drugiej ręki. Nie zawsze widać je na pierwszy rzut oka, gdyż są bardzo małe i potrafią ukryć się w wąskich szczelinach. Co gorsza, rozmnażają się wyjątkowo szybko, dlatego nawet pojedyncza zapłodniona samica może szybko odbudować całą kolonię.
Jak pozbyć się prusaków z wnętrza?
Istnieje wiele domowych metod zwalczania prusaków. Na forach internetowych znajdziemy informację o tym, że skuteczna jest pułapka piwna czy rozłożenie w pomieszczeniach cukru wymieszanego z kwasem borowym. Tego typu metody są skuteczne, jednak sprawdzą się wtedy kiedy do czynienia mamy z pojedynczymi insektami. W przypadku kiedy szkodników jest więcej, lepiej nie czekać na ich dalsze mnożenie, a jak najszybciej wyciągnąć cięższe działa. W sklepach dostępne są środki chemiczne w formie płynów, granulatów czy pułapek i lepów.
Ostatecznym rozwiązaniem jest przekazanie zadania w ręce profesjonalistów. To jedyna w pełni skuteczna metoda, po której będziesz mieć pewność, że usunięte zostały nie tylko dorosłe osobniki, ale także wszystkie kokony i larwy, co znacznie minimalizuje szansę na ponowne pojawienie się prusaków we wnętrzu.
